Coś o lutym...

Dzisiaj podsumowuję luty. Chociaż niewiele się działo, bo szkołą zabiera cały czas, ale może coś nowego się dowiecie? Nie jest to super owocny miesiąc, ale przeżyłyśmy i mamy nadzieję, że marzec będzie lepszy.

RZECZY niekoniecznie psie

Myślę, że w tym miesiącu przede znowu wspomnę o heliosie, ale to właśnie w lutym zaczęłam się z nim dogadywać i coraz lepiej mi się z nim współpracuje, powstało kilka fajnych zdjęć i myślę, że na tym się nie skończy. I tu chyba tylko tyle...

Smakołyki/jedzenie

W tym miesiącu niewiele Astra jadła nowości. Smakołyki te co były są nada, ale do diety weszła nowa mokra karma, która tak jak Animodna przypadła Rudej do gustu. A jest to karma firmy Rinti, w przyzwoitej cenie w pobliskim zoologicznym, bo za niecałe 5 zł, więc się opłaca. Skład dobry i psy smakuje, więc u nas w tym miesiącu to jest ulubieniec.

źródło: google.pl

Coś co umiemy/uczymy się

A naszą ulubioną komendą w tym miesiącu jest DOTKNIJ. Nie wychodzi idealne, a przynajmniej na dołączonym filmiku, ale pies wie o co chodzi i ma z tego frajdę. Sama nie wiem jak do tego doszłam, ze Astra to umie, ale bardzo lubię tę komendę. Na filmiku była bardzo nakręcona, więc nie wyszło idealne, ale gdy robi to spokojnie to ładnie dotyka nosem ręki.  

Ciekawostka miesiąca o Astrze

Ciekawostka o Astrze? Hmmm... Nie mam jakiejś specjalnej ciekawostki związanej z tym miesiącem, bo jak wspomniałam wcześniej niewiele czasu miałam dla psa. Chociaż jedną rzecz napiszę. Czasem Astra nie chce jeść suchej karmy i co wtedy trzeba zrobić? Powiedzieć do Rudej masz, wskazać miskę i mówić coś w stylu jedz, szybko, szybko, zjadaj itd. I nagle pies zjada, a no i trzeba koło niej stać, bo jak sobie pójdę to ona pójdzie za mną i przestanie jeść. Nie stosuję tego zawsze...tylko wtedy jak pies strajkuje i nic nie je cały dzień, bo nie i koniec. Wtedy to działa i czasem nawet chce jeszcze. Nie wiem co mój pies przez takie "komendy" rozumie, ale niekiedy używam tego, żeby coś zjadła. 

Zdjęcie miesiąca

Jak już na samej górze wspomniałam w tym miesiącu cały czas używałam obiektywu heliosa i to właśnie nim zrobiłam zdjęcie, które uwielbiam. I nie przedłużając po prostu je pokażę. 

Różne

Tutaj wspomnę o współpracy z Astrą. W lutym byłam z nią nagrywać filmik i jestem z niej bardzo dumna. Ogólnie w tym miesiącu pies pracuje super, słucha się na spacerach i ma ochotę na pracę z człowiekiem. Jeśli chodzi o nagrywanie filmiku to wtedy nagrywała mnie koleżanka, a Astra lubi się popisywać przed ludźmi, wtedy często nie słucha, albo robi wszystko oprócz tego co od niech chcę. Jednak tym razem było wspaniale. Poszłyśmy na parking od galerii handlowej, żeby nagrać tam kilka scen i obawiałam się, że gdy puszczę Rudą ze smyczy to nie będzie mnie słuchała. Byłam w szoku gdy pies nawet nie myślał o tym, żeby polecieć i coś wąchać, była skupiona na mnie...i nie tylko na smakołykach, ale na mnie jako osobie. Więc jestem dumna z takiego zachowania w tym miesiącu. I mam nadzieję, że to nie był jednorazowy sukces. 

I w tym miesiącu nic więcej się nie działo, ale jak już postanowiłam, że podsumowanie będzie co miesiąc to tak będę robić. Post krótki, ale kilka rzeczy w nim zawarłam i mam nadzieje, że Wam się podoba. I jeszcze chciałam przeprosić, że post nie pojawił się w środę, ale kompletnie nie wiedziałam o czym napisać, a nie chcę, żeby posty ograniczały się do jednego zdania i zdjęcia.
W weekend post będzie się pojawiał zawsze, a w środy tylko wtedy kiedy będę miała o czym napisać.