sobota, 17 listopada 2012

To mój pies ?

Jakiś czas temu pisałam, że Astra nie chce chodzić na spacer, nie jest niczym zainteresowana. Było tak do pewnego momentu...nie zmieniło się wszystko, ale pewna rzecz tak.
Ruda nigdy nie chciała biegać za piłką, patykami czy czymś innym. Zazwyczaj po chwili zabawy traciła zainteresowania i szła w swoją stronę. Ganianie za właścicielem czy prowokowanie do zabawy było jej obce, ale coś nagle się zmieniło. Od pewnego czasu wydaje mi się, że ktoś podmienił mi psa. Na spacerach jest całkiem inna. Idzie szczęśliwa, głowa do góry, ogon podkręcony w góry i spaceruje jak na dumnego psa przystało. W końcu można powiedzieć odzyskałam to co straciłam, albo i zyskałam więcej ? W tamtą sobotę wyszalała się i myślałam, że na nic więcej ją "nie stać". Pobiega, pobawi się i tyle, ale dzisiaj przerosła moje oczekiwania. 
Brudny pies, to szczęśliwy pies !
Poszłam do lasu z myślę, że nagram jakiś filmik z jej udziałem i tak też się stało. Jednak myślę, że nie jest to zwykły filmik. Dla mnie jest to dowód, że ten pies jest szczęśliwy, że mimo swoich 11 lat potrafi zachowywać się jak szczeniak, że ten pies ma w sobie pełno energii, a najbardziej cieszy mnie to, że mogę powiedzieć TO JEST MÓJ PIES. 
Jak piłka była jej obca tak dzisiaj na spacerze nie odstępowała jej na krok. W kieszeni jako nagrodę miałam smakołyk, ale zrezygnowałam z niego i za każdą dobrze wykonaną komendę rzucałam jej piłkę. Pies biegł jak szalony, rzucał się na piłkę i do mnie ślicznie wracała. Nie ten sam pies...gdzie ta leniwa baba, która nie chodzi na spacery, gdzie ten grubas, który tylko by spał ? Kto podmienił mi psa...jednak nie zrezygnuję z niego. Chcę ją do końca. Wierzę, że nie jest to chwilowa zmiana, że ten pies w końcu stanie się taki jak jeszcze kilka miesięcy temu. Gdzieś w niej siedzi szczeniak, a z drugiej strony widać poważną kobietę, ale nigdy nie wiadomo kiedy jaka strona się ujawni. Dzisiaj śmiało mogę powiedzieć, że mam dziecko z ciele dorosłego psa. To dziecko dzisiaj mnie zadziwiło, a zarazem spowodowało, że mogę wierzyć iż ten pies jest moim ideałem. Tym czego szukam w psach, tym kimś dla kogo żyję i dla kogo poświęcam swój czas, swoje nerwy. Od niej uczę się cierpliwości. Dla niej jest to wszystko co robię. Czasem mi nie wychodzi, ale staram się nie poddawać i żyć chwilą. 
Kto podmienił mi psa ? To pytanie było jednym z wielu, które przychodziły mi do głowy rzucając piłkę Rudej. Jestem z niej dumna jak nigdy dotąd. Sama upominała się, żeby rzucić jej zieloną kulę, żeby dać serek, albo pobawić się z nią. Właśnie takiego psa kocham najbardziej, taką Astrę chcę mieć codziennie, na takie spacery mogę chodzić zawsze. 


Jednak zobaczcie sami, że to jest wspaniały pies:

http://www.youtube.com/watch?v=vTaOrRhtyVI

Nie wiem dlaczego filmik nie chce się wstawić normalnie jak zawsze, ale mam nadzieję, że w takiej formie też go pooglądacie :)

7 komentarzy:

  1. Ogromne gratulacje:)Super że tak dobrze wyszło ;]
    Faktycznie odmieniony pies
    Świetne zdjęcia i filmik ;)
    Samych dalszych sukcesów i odmienionej Astry :))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Widać po Astrze mega zadowolenie! Gratulacje :) Oby Astrze się nie odmieniło. Świetny filmik i zdjęcia.
    Pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie się cieszy ze wspólnej pracy. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję takiej zmiany :)
    Dobrze że suka mimo wieku ma ochotę na zabawy.
    Bardzo fajny filmik.
    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  5. W Astrze zaszła cudowna przemiana. Fajnie razem pracujecie. Oby taka Astra została już na zawsze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Super! Astra jest wspaniała, gdy tak szaleje:D Widziałam cały filmik, bardzo fajny. Cieszę się, że Astra tak skacze, biega, po przerwie. Dobrze, że mówisz o niej takie dobre rzeczy, pies powinien być ideałem dla jego właściciela :)
    Czekam na kolejne opisy Waszych przygód.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Lubię komentarze odnoszące się do tekstu, a nie tylko i wyłącznie do zdjęć. Każdy komentarz i nowy czytelnik to dla mnie duża motywacja do dalszego pisania! :)