sobota, 11 kwietnia 2015

Recenzja: Dolina Noteci

Pierwsza recenzja na moim blogu, ale myślę, że nie ostatnia. Zobaczymy jak mi to wyjdzie, a ważniejsze czy Wam przypadnie do gustu taki rodzaj postów na moim blogu.



Ze strony producenta:  Karma Dolina Noteci PREMIUM bogata w kurczaka jest cennym źródłem fenyloalaniny, lizyny i leucyny. Ponadto mięso z kurczaka stanowi źródło cynku i selenu – składników mineralnych odgrywających istotną rolę w pobudzaniu funkcji obronnych organizmu. Stymulują one również właściwości przeciwutleniające płynów ustrojowych oraz odgrywają istotną rolę w regulacji funkcji skóry. Karma jest także źródłem niacyny i ryboflawiny, które wpływają na metabolizm. Dzięki zastosowaniu mięsa z kurczaka skład kwasów tłuszczowych jest bardzo korzystny i jako jeden z nielicznych zawiera dużą ilość kwasów tłuszczowych n-6 wpływających na kondycję skóry i poprawiających wygląd sierści.

Coś ode mnie?
Jak już można zauważyć dzisiaj postaram się w jakimś stopniu zrecenzować karmę Dolina Noteci. Powyżej widać zdjęcie składu. 65 % mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego, wygląda zachęcająco. Dalej pisze, że 15% drobiu, więc też nie tak źle. Nie bardzo mam porównanie do innych karm. Kupiłam ją na przetestowanie, jak Astra zareaguje na nią i czy będzie smakować. Otwierając puszkę widać zbitą masę. Po rozdrobnieniu nie dostrzega się większych kawałków mięsa, ale można zobaczyć marchewkę i gdzieniegdzie ryż. Zapach...hmm jak zwykła karma z puszki, nie odrzuca, nie jest to zapach, który przeszkadza. Użyję słowa znośny, bo zdarzają się karmy, przy których nie da się wytrzymać. Ruda jak to Ruda...mokra karma zazwyczaj jej smakuje. I z tą było podobnie, dostała do miski i chwilę później nic już w niej nie było. Puszka nam starczyła na dwie porcje i troszkę do zmieszania z suchą karmą. Każda opcja pasuje Astrze i z chęcią zajadała. Żadnych rewolucji żołądkowych nie było, a u Rudej szybko o takie. 


Podsumowując...
Cena za taką puszkę u mnie w zoologicznym to niecałe 5 zł, więc jak za taki skład opłaca się.
Może kiedyś jeszcze kupię Astrze inne smaki i wypróbujemy. 

+ skład
+ cena
+ smakuje psu
+ zapach nie przeszkadza


Dzisiaj to byłoby na tyle, uwagi mile widziane. Pierwsza recenzja, a więc nie jest idealnie. Może czegoś brakuje, może czegoś za dużo? Nie wiem, nie znam się. Jednak mam nadzieję, że taki post Wam pasuje i czasem dodam jakąś recenzję produktu. 

7 komentarzy:

  1. Recenzja fajna. Moje psiaki wielbią tą karmę :3.
    Pozdrawiamy!
    swiatoczamibeethovena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna recenzja, czekam aż wyprodukują suchą. Pozdrawiamy pusia-i-ja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Satri zajadała się tą karmą dla juniorów, smakowała, ale tak jak po każdej mielonce w pokoju nie dało się wytrzymać.

    OdpowiedzUsuń
  4. My także mamy mokrą karmę Dolina Noteci tylko, że saszetkę i z dziczyzną i z jagnięciną. U nas również dobrze się sprawdziła.
    Pozdrawiamy
    Ala i Luna

    OdpowiedzUsuń
  5. Według mnie recenzja świetna. No i czytelne zdjęcia. Coraz więcej dobrych opini słysze o tej firmie, może ja też się przekonam :).

    H&F

    OdpowiedzUsuń
  6. Słyszałam wiele na temat tej karmy i wiem że ceni się dobrą opinią. Baddy jeszcze niestety nie miał okazji jej spróbować, może kiedyś?

    Pozdrawiamy
    Ola i Baddy!
    http://baddy-wspanialy-labrador.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. My jesteśmy, stałym,i posiadaczkami, tej karmy.
    Shira ją kocha i poleca, każdemu psiakowi. Fajna recenzja! :))
    Zapraszamy na nowy post! :))

    Pozdrawiamy
    Laura&Shira

    OdpowiedzUsuń

Lubię komentarze odnoszące się do tekstu, a nie tylko i wyłącznie do zdjęć. Każdy komentarz i nowy czytelnik to dla mnie duża motywacja do dalszego pisania! :)