Chwila zabawy w photoshopie i efekt widać na zdjęciach. Moim zdaniem nie są złe, a nawet mi się podobają. Czarno-biały model to oczywiście Maks.
Poznajcie też nowego domownika - chomik syryjski Pepe :)
Niestety wcześniejszy chomiczy przyjaciel, Żaba odeszła 23 kwietnia.
Portrety bardzo fajne. Maksowi udało ci się bardzo wyraźnie uchwycić na trzecim zdjęciu sierść :)
OdpowiedzUsuńPepe wygląda tak uroczo...
Pozdrawiam :)
Przyznam iż lubią zdjęcia z takiej nietypowej perspektywy :).
OdpowiedzUsuńPrzykro mi z powodu chomiczki [*].
Portrety bardzo fajnie wyszły, podziwiam! :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro z powodu chomiczka, ale taka kolej rzeczy..
Pepe jest uroczy.
Pozdrawiamy.
U kogo deszczowo ,u tego deszczowo- u nas tylko słoneczna pogoda.
OdpowiedzUsuńSkąd zaczerpnęłaś imię Pepe? Piłka nożna, czy coś innego?
Można powiedzieć, że z bajki. Mam dwie myszy, które nazywają się Fineasz i Ferb, a więc tak, żeby "pasowało" postawiłam na razie na Pepe. Jeszcze nie jestem pewna płci w 100, dlatego jeszcze może się zmienić :)
UsuńŚliczne zdjęcia. Astra jak i Maks bardzo fajnie pozowały. Śliczny chomiczek. Współczuję śmierci chomiczka [*].
OdpowiedzUsuńBędziemy zaglądać częściej ;D
Pozdrawiamy,