sobota, 26 stycznia 2013

Codzienność jest nudna


Ciągle borykam się z problemem co napisać. Wchodzę na blog i mam ochotę coś napisać, ale co? Ostatnio żyjemy jak żyć powinnyśmy. Chodzimy na nudne spacery, jemy, pijemy i śpimy. Czy takie coś może być ciekawe? Wydaje mi się, że nie po to ten blog był stworzony, żeby czytać o tym co u każdego w domu się dzieje.

Od pewnego czasu umawiam się z pewną osobą na psi spacer, ale od dwóch tygodni jakoś nie może dojść do skutku z powodu choroby tejże osoby. Mam nadzieję, że jak w końcu się spotkamy to pierwsze co zrobię to włączę bloga i szczegółowo opiszę spotkanie. Na razie wiem tyle, że jest jest to czteroletni owczarek australijski, suczka o imieniu Teiti. Myślę, że większego problemu nie będzie, jeśli chodzi o poznanie się Astry z tym psiakiem. Poczekamy zobaczymy jak to wszystko się potoczy.

Czy coś jeszcze ciekawego się u nas dzieje? Raczej nie. Coś mnie wzięło na uczenie Rudej nowych sztuczek, ale jak to ja szybko się poddam. Muszę popracować nad swoją cierpliwością odnośnie czasu spędzanego z psem. W końcu na tym polega praca z psami, a jak chcę kiedyś dojść do "perfekcji" z jakimś latającym kudłaczem to przydałoby się nad tą cierpliwością popracować.

Inne moje spostrzeżenia odnośnie Astry...
Zauważyłam, że schudła i to jest chyba na plus. Więcej energii na wszystko i na pewno wyjdzie jej to na zdrowie.
Ostatnio bardzo ładnie na spacerach się przywołuje, więc tutaj też plus. Ładnie reaguj na komendę zostaw, fuj, albo stój.

Właśnie zaczęłam ferie i może, może coś przez te ferie zrobię pożytecznego, a może nadal będziemy się obijać w domu. Widzę, że ten post nie ma nic na celu, ale tylko uświadamiam Was, że żyjemy i mamy się jak na razie dobrze.

Żeby nie było nudno kilka zdjęć ze wczorajszego nudnego spaceru w lesie :)







W zanadrzu mam jeszcze jeden temat, ale raczej nie związany z psami i zastanawiam się czy mielibyście ochotę poczytać o jednym z moich zainteresowań? 

14 komentarzy:

  1. Jaki słodki piesio! :D
    Obserwuję i liczę na rewanż ♥
    http://best-frieend.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Codzienność nie jest nudna.
    To my kreujemy codzienność.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak to nie masz o czym pisać? Jakoś nie bardzo chce mi się w to wierzyć. Więcej wiary we własne możliwości! Wraz z nią przyjdzie motywacja, aż wreszcie pomysł. :)
    Warto chociażby pochwalić się nowymi sukcesami, nawet najdrobniejsze zmiany mogą mieć wpływ na kolejne skoki w Waszym życiu. ;)
    Piękna z Astry lisica. =) Szkoda tylko, że na leśnych zdjęciach kolor się zagubił.

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas też nuda. Siedzimy w domu, chodzimy na krótkie spacerki, dłubiemy jakieś sztuczki. Poza tym nic się nie dzieje.

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja myślałam, że tylko u mnie wieje nudą.
    też mi się zaczeły feeerie i chętnie poczytam o jednym z Twoich zainteresować ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow naprawdę schudła O.O
    Wielkie gratulację dla Was,wygląda teraz świetnie!
    Obyście utrzymały linię - tak jak napisałaś jest to zdrowsze ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny psiak, utrzymajcie linię :)
    Na pewno jest coś o czym mogłabyć pisać :)
    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj tam nuda, nie opowiadaj! :P jeśli w danym dniu nie stanie się nic złego, to to już powód do radości :)
    Zdjęcia super, Astra jest fotogeniczna :D
    Jestem ciekawa tej Twojej nowej psiej znajomości, czekam na relacje ze spaceru :D
    Oczywiście, napisz o swoim zainteresowaniu! Ogólnie możesz na blogu nie pisać tylko o Astrze, ale o sobie też, może wtedy miałabyś więcej tematów, np. ze szkołą związanych, przyjaciółmi, kłopotami? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Astra jest śliczna! Popieram Alicję Dobry, jeśli tylko nie dzieje się nic złego, jest to już powód, by się cieszyć ;) Zdjęcia ze spacerku bardzo mi się podobają, czekam na relację z Waszego psiego spotkania. Nie widzę nic złego w opisywaniu rzeczy nie związanych z psami na psim blogu, jeśli tylko są one także Twoją pasją lub zainteresowaniami :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam podobnie <3 Kocham leniuchować!
    Astra ładnie się prezentuje na zdjęciach :*
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdjecie “w biegu“ najbardziej mi sie podoba! To twoj blog, pisz o czym chcesz, nie samymi psami czlowiek zyje :) Na pewno nastepne dni przyniosą ci wene!

    OdpowiedzUsuń
  12. Po minie psiny nie widać,aby ten spacer w lesie był czymś mało interesującym! Twoja aura na szczęscie jej się nie udziela. Jestem Twoim 36 obserwatorem,na pewno nie jedynym i nie ostatnim. Pisz o czym chcesz,oby ci sprawiało to frajdę ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Rutyna też ma swoje zalety, nie zawsze ciągłe zawirowania są dobre. A żyjąc z psami zawsze coś da się napisać o ile czas pozwala :))

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Dawno nie czytałam co się u Ciebie dzieje, a skoro założyłam sobie konto na google to postanowiłam odwiedzić ,,starych" znajomych.
    Widzę, że Astra w świetnej formie, a spacerki bardzo udane. Ja niestety nie mam jeszcze ferii, został mi jeszcze tydzień, ale mam nadzieję, że jakoś to zdzierżę :)
    Pozdrawiam Edi z PP

    OdpowiedzUsuń

Lubię komentarze odnoszące się do tekstu, a nie tylko i wyłącznie do zdjęć. Każdy komentarz i nowy czytelnik to dla mnie duża motywacja do dalszego pisania! :)