poniedziałek, 14 października 2013

Co u nas?

Do postu zabieram się co jakiś czas, ale ciągle brakuje mi tematu. Zwykłe opisanie co się dzieje to nie jest to co ja lubię, i myślę, że Wy też wolicie czytać coś innego.
Jednak czasem wypada coś napisać. U nas ciągle bez zmian. Leniuchujemy, chodzimy na spacery, czasem na bardziej aktywne, a innym razem chwila relaksu w lesie, bez zbędnych atrakcji. Astra na zimę schudła, sierść jak na lato, a tutaj się zimne dni zbliżają...nie wiem co tam w jej organizmie za zamiany zachodzą.
Ostatnio zaliczyłyśmy spacerek w towarzystwie Pepera. Fajnie tak czasem wybrać się na spacer z osobą,
 z którą można pogadać o psach i wszystkim innym, a przy tym być spokojnym, że nasze czworonogi się lubią.



Poza tym, że my mamy się dobrze to ostatnio odszedł ode mnie ostatni mysi osobnik. Zostałam z chomikiem, ale jestem w trakcie spełniania szczurzego marzenia. W najbliższym czasie stanę się posiadaczką szczurzych samiczek, mam nadzieję, że tych, dla których całymi dniami szukam transportu. Na pewno wtedy napiszę
i pochwalę się nowymi domownikami. 


2 komentarze:

  1. Czekam na szczurkową relację! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia w realizacji szczurzych planów! :D
    Astra myślami pewnie jeszcze na wakacjach ;).

    OdpowiedzUsuń

Lubię komentarze odnoszące się do tekstu, a nie tylko i wyłącznie do zdjęć. Każdy komentarz i nowy czytelnik to dla mnie duża motywacja do dalszego pisania! :)