Dzisiaj nic konkretnego.
Od wczoraj znowu w domu są dwa psy. Lala na jakiś czas mieszka z nami, a więc trzeba nauczyć się obsługi dwóch psów na spacerze. Jeden, krótki już był, a dzisiaj myślę nad jakimś dłuższym. Zima zawitała, a wczoraj popołudniu jeszcze wyglądało tak jak na pierwszym zdjęciu.
Jak jest Lala to doceniam to jaka jest Astra. Jej spokój, ogólne ogarnięcie i wiele innych cech, na które na co dzień nie zwracam uwagi. Jeszcze kilka dni i psy się przyzwyczają, a ja nauczę obsługi Lali. Zdecydowanie życie z dwoma psami jest dużo ciekawsze. Na pewno jakaś relacja ze wspólnego życie się pojawi tutaj za jakiś czas, a dzisiaj to już na tyle. Taka mała odskocznia od ostatnich dłuższych postów na blogu.
Na pewno życie z dwoma psami jest o wiele ciekawsze. Dwa różne charaktery, sposoby pracy itp. Ja jeszcze nie miałam dwóch swoich psów i nie jestem pewna czy bym sobie z dwoma poradziła. :) A może? Na razie jednak muszę opanować mojego łaciata.
OdpowiedzUsuńA Lala jest śliczna, taka trochę beaglowata <3
Też mam dwa psy i powiem tylko,że życzę powodzenia :)
OdpowiedzUsuńZ dwoma to z dwoma. Ja to dopiero mam ciekawe życie z trzema :D I szczerze mówiąc czasem jest trudno , ale jak się razem wyglupiaja , aż serce rośnie. No i mają towarzystwo jak ja nie mam czasu :)
OdpowiedzUsuńswiatmoichzwierzakow.blogspot.com
Ja zawsze byłam ciekawa, jak to jest mieć dwa psy - więc trochę ci zazdroszczę, że masz okazję się pod tym kątem spróbować :) W każdym razie wierzę, że kolejny pies wnosi więcej życia w domu i jest ogólnie weselej, lub jak mówisz - ciekawiej.
OdpowiedzUsuńJaki Lala ma pocieszny pyszczek :D.
OdpowiedzUsuńH&F
Jakie ona są słodkie, wyczochrałbym te psie futerko ♥
OdpowiedzUsuńMarzę i planuję drugiego psa w domu na stałe i kiedy trochę ogarnę swoje życie to na pewno się na niego zdecyduję. To dopiero będzie zabawa. Albo horror, whatever ;)
Pozdrawiam, ściskam i zapraszam na http://czarnekudelki.blogspot.com/ :)
Obydwa sierściuchy piękne :)
OdpowiedzUsuńhttp://nukanalenia.blogspot.com
W takim razie życzę powodzenia oraz cierpliwości, wiem jak trudno prowadzić na smyczy dwa psy o zupełnie innych rozmiarach. :)) Po zdjęciach widzę, że chyba nie ma gdzie usiąść gdy obie zasiądą na kanapie.
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam
neronon.blogspot.com
2 psy? Z jednej strony zazdroszczę, z drugiej nie, zapewne wiesz dlaczego, znasz te "argumenty za i przeciw" bardzo dobrze :) Życzymy duużo cierpliwości do tych zwierzaków haha :D Bo ona jednak jest chyba najbardziej potrzebna, oprócz miłości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy, Gabrysia i Maniek z http://maniolowo.blogspot.com/
Śledzę Was na insta i tak zastanawiałam się jaki to był adres Waszego bloga i mam! Zazdroszczę dwóch psiaków, chociaż i tak jest ciężko z jednym, który nie odwołuje się..
OdpowiedzUsuńhttp://fastyork.blogspot.com/