1. SPACERY
Często dla wielu osób to przykry obowiązek. Nie ukrywam, że czasem też mnie napada leń i nie mam ochoty wychodzić, ale jak trzeba to trzeba. Jednak w tym roku zaczęłam doceniać spacery z psem. W styczniu z Astrą zrobiłam dość sporo kilometrów, później przez jej chorobę miałam zastój. Teraz znowu muszę wpaść w ten rytm i wybierać się na coraz dłuższe wyprawy z Niko, który potrzebuje się wybiegać. Pies zmusza nas do ruchu, do wyjścia z domu gdzieś między ludzi. Gdyby nie taki mały ktoś moje dnie na pewno wyglądałby zupełnie inaczej. Nie miałabym motywacji do wychodzenia, spacerowania. Spacer to naprawdę coś wspaniałego i zaczęłam to doceniać. Poznawanie nowych terenów, ludzi i psów. A przede wszystkim widok szczęśliwego czworonoga. Na pewno spacer to jeden z lepszych powodów, dla którego warto mieć psa.
2. PASJA
O tym trochę wspomniałam na początku. Z psami żyjemy na co dzień i dla wielu osób jest to oczywiste. Dla mnie pies to nie tylko pies, ale pasja. I powtórzę, że posiadanie pasji to jest ogromny skarb. Nie każdy potrafi taki skarb odkryć. Nam się udało, a do tego myślę, że jest to dość wspaniała pasja. Mnie pies motywuje do życia, do poznawania otoczenia i wgłębiania się w psi świat z każdej strony. Myślę, że to też jest powód, dla którego mam psa. Jest to coś bez czego mnie nie ma. Mam psa, daje mu wszystko co najlepsze, a on pozwala mi na coraz to śmielsze kroki w życie.
3. PRZYJAŹŃ
Jestem osobą dość nieśmiałą, niepewną siebie, a kiedyś też wstydliwą. Wyzwaniem było dla mnie odezwanie się do obcej osoby. Psia przyjaźń jest najpiękniejszą jaką można mieć. To dzięki psom zaczęłam się otwierać na świat, na ludzi. Człowiek nigdy nie obdarzy drugiego człowieka tak bezinteresowną przyjaźnią jaką daje nam pies. Mając psa możemy doświadczyć tak pięknego uczucia. Jest Ci smutno? Jesteś wesoły? Nic Ci się nie chce? Nie ma sprawy, pies to zrozumie! Myślę, że przyjaźń z czworonogiem jest czymś wspaniałym. Trudno mi wyrazić to słowami, bo jest to tak potężna więź, że tylko ten kto posiada psa, wie co mam na myśli.
4. LUDZIE
Mając pasję zawsze obracamy się w pewnym gronie ludzi. Czy tego chcemy, czy nie trafimy na pewien świat. I tak też jest przy psach. Obracamy się w psim świecie. Z jednej strony jest wiele konfliktów, ale z drugiej jeśli trafimy na osoby godne zaufania z tą samą pasją, to mamy ogromne szczęście. Ja może nie obracam się, aż tak bardzo między ludźmi z psiego świata, ale jest kilka osób, które poznałam właśnie dzięki psom. I liczę na to, że kiedyś będę codziennie spotykać na swojej drodze osoby, z którymi będę mogła porozmawiać na temat bolącej łapy u psa, czy innych mało ważnych sprawach dotyczących psów. Gdyby nie pies nie otworzyłabym się na ludzi. Teraz wiem, że nie jestem sama z takimi zainteresowaniami, że gdzieś tam są osoby podobne do mnie. Na pewno jest to ważne dla mnie, dla kogoś, kto jest nieśmiały, mi pies pozwala stworzyć wiele nowych znajomości i pozbyć się pewnych niechciany cech.
Jest jeszcze dużo więcej powodów, które można wymieniać i wymieniać, ale w końcu każdy łączy się z kolejnym i trudno je jednoznacznie nazwać. Wymienione wyżej są dla mnie jednymi z ważniejszych. Jednak nie zapominajmy, że pies to także wiele obowiązków, które uczą nas systematyczności i odpowiedzialności. Robiąc coś często trzeba myśleć, że jest jeszcze ktoś na czterech łapach. Zaczynamy życie planować pod psa. Musimy pamiętać, że życie i szczęście czworonoga w dużej mierze zależy od naszych decyzji. Nie możemy zapominać, że mamy w domu ogromny skarb, dla którego jesteśmy całym światem. Pies daje nam wiele szczęścia i jeszcze więcej powodów do życia. Każda chwila spędzona z takim małym kimś jest wspaniała i warta zapamiętania. Jest wiele wzlotów i upadków, a w końcu i tak pamiętamy tylko te dobre dni. Trzeba docenić małe rzeczy, żeby widzieć coraz to większe sukcesy!
Ja po kilku letniej przerwie bez psa czułam się trochę pusto... Obecnie od około pół roku jestem dumną opiekunką Luki i moje życie się serio mocno zmieniło :D
OdpowiedzUsuńTo chyba 4 najlepsze powody dla których warto mieć psa. Ja czasami sobie myślę, że poszłabym na spacer, ale samemu to tak nudno, nie ma co robić. A gdyby się miało psa... to byłoby cudownie. Spacery nie byłyby nudne, chciałoby się wyjść, itd. Co do pasji to racja, to duży skarb. Wielu ludzi go nie ma i nie chce mieć. I to ich błąd :)
OdpowiedzUsuńW stu procentach masz rację.
OdpowiedzUsuńJa kocham spacerować, między innymi dlatego właśnie chciałam mieć psa. Mogę łazić i łazić, no ale samemu to tak głupio, bez celu... z psem? Żaden problem, pójdę i na koniec świata <3
OdpowiedzUsuńTak, pasja to coś cudownego. Nie wyobrażam sobie np teraz żyć bez psów, przecież byłoby tak pusto, smutno. ;/
Ja od jakiegoś czasu zaczęłam jeszcze bardziej wierzyć w Majka. Pies coraz częściej się stara, daje z siebie wszystko, jest zmotywowany. Patrząc na jego pracę aż chce się jeszcze bardziej coś robić! <3
Czy ja już mówiłam że Twoje dziecię jest nieziemsko urocze? ♥
Pozdrawiamy!
Bardzo słodki ten Niko! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do nas ;) http://abikochanaspanielka.blogspot.com/
4 święte zasady ! :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane! :)
OdpowiedzUsuńDla mnie samą przyjemnością jest fakt, że mam psa. Nasuwa się tu drugi punkt - pasja. Nie ma co się więcej rozpisywać, psy to moje życie. :)
O tak, sama prawda! :)
OdpowiedzUsuńHmmm... ja mogłabym wyliczać powodów setki, ale jednym głównym jest to, że bez futra nie potrafię już żyć. Pierwszego psa przyniosłam do domu, kiedy miałam 5 lat. Nikt ze mną nie dyskutował nawet ;) W sumie to się nie zmieniło :P Teraz 2 mi mało :)
OdpowiedzUsuńU mnie takimi powodami na pewno na 1 miejscu jest pasja, która mam od dzieciństwa. Po drugie to,ze wypelnia mi nudny czas treningami i mam zajecie jakies i po trzecie właśnie ta bezgraniczna miłość/przyjaźń :)
OdpowiedzUsuńPo za tym zapraszam do zaobserwowania mojego nowego bloga:
inxmyxdreamsx.blogspot.com
Zgadzam się z Tobą w 101%! :) Wydaje mi się, że ten powód nr 4 no i ta bezgraniczna przyjaźń jest najważniejsze. Pies jednak otwiera nas na nowe znajomości, wychodzimy do ludzi. Co do powodu nr 1 - spacerowanie - oj taak, z psem mogę chodzić i chodzić (chyba, że jest na prawdę brzydka pogoda i zimno), a sama to już nie za bardzo lubię bo tak bez sensu, już się przyzwyczaiłam do tego czworonożnego kompana <3
OdpowiedzUsuńcztery-lapy-jeden-nos.blogspot.com
Ja dzięki psom zainteresowałam się montażem filmików. Może na naszym kanale nie widać, żeby były jakieś piękne, ale ostatnio kupiłam nowy program, w którym zrobiłam mnóstwo malutkich filmików, ucząc się programu. Podsumowując, dzięki jednej pasji można nawet przez przypadek znaleźć kolejną. U mnie to było tak dziadek>weterynarz>konie>zwierzęta>psy>>pierwszy kot>montaż 😄
OdpowiedzUsuń