sobota, 12 marca 2016

Pierwszy miesiąc za nami

Czas leci szybko. Zdecydowanie za szybko. Człowiek nie zdąży się obrócić, a już następny dzień, tydzień. Tym właśnie sposobem wybił miesiąc życia razem z Niko. Ten post będzie podsumowaniem tego czasu. Nie zrobiliśmy wiele, ale mogę napisać trochę więcej o życiu z Czarnym.


Jaki jest NIKO? 
Niko jest cudownym psem. Wydaje mi się, że po Astrze nie mogłam trafić lepiej. Oczywiście ma swoje problemy, ale one znikną i zostanie ze mną przyjaciel na zawsze. Długi czas miałam do czynienia tylko ze starszymi psami. Niko ma dopiero niecałe dwa lata, a więc przed nim całe życie. Trudno z wychowanego, dojrzałego psa, przerzucić się na młodziaka. W domu Niko jest uroczy. Uwielbia się przytulać. Chodzi za mną krok w krok, pewnie jakby mógł to przykleiłby się do mnie. Jest chętny do nauki wszystkiego, cały czas wesoły. Wielu rzeczy się nie boi, ale są takie drobiazgi, które go przerażają. Przez miesiąc jednak pokazał się z tej odważnej strony. Lubi zabawki, a szczególnie piłki i maskotki. Jest spokojny, przyjacielski. Pięknie zostaje sam w domu, co jest dużym ułatwieniem. Od początku załatwia się na dworze, nie gryzie butów i innych rzeczy. Nie wybrzydza przy jedzeniu. Naprawdę wydaje mi się, że jest to taki mały, prawie ideał. Jeśli chodzi o drugą stronę psa. Na spacerach wcielony diabeł, nie zawsze, ale często. Każdy pies musi zostać oszczekany, a najchętniej zjedzony. Chociaż jak Niko jest spokojny i na horyzoncie nie ma żadnego psa, słucha się i wykonuje komendy. Jeśli inny pies jest dość daleko, albo po drugiej stronie ulicy, często nie reaguje i zajmuje się swoimi sprawami. Ciągnięcie na smyczy już mu przechodzi, nie jest idealnie, ale powoli łapie o co w tym chodzi.

Jeśli mowa o jego chęciach do nauki różnych rzeczy, to kilka komend się nauczyliśmy. Nie robię nic na siłę, nie uczę go miliona sztuczek. Na pewno pozna więcej, ale na razie skupiam się na jego spacerowym obliczu. Jednak tak jak wspomniałam coś potrafi i na pewno Was to ciekawi. Niko ładnie na komendę siada, kładzie się, robi susła, zostawia zabawki, przybija piątkę i do połowy potrafi się turlać. Jak widać nie ma tego za wiele, ale lista z czasem będzie się powiększać.

Miesiąc z Niko na pewno jest dużo weselszy, niż jakby miało go nie być. Nie żałuję decyzji, że go wzięłam. Miałam chwile słabości i łapałam się za głowę. Jedno małe życie zostało uratowane. Nie jest idealny, ale mimo wszystko staram mu się zapewnić najlepsze warunki. Nadal jest to tylko jeden miesiąc razem. Z czasem na pewno będzie coraz lepiej. Każdy mały sukces cieszy, ale każda porażka mnie przytłacza. Przed nami jeszcze dużo dni, miesięcy. Małymi kroczkami do celu. Na pewno Niko potrzebuje czasu, dużo czasu i uwagi. Gdybym miała wybór drugi raz, to wzięłabym tego samego psa. Z problemów wyjdziemy, a później będę mogła cieszyć się z najlepszego przyjaciela!

Post dość chaotyczny, ale miesiąc to nadal TYLKO miesiąc. Za dużo nie zrobiliśmy, ale zdążyliśmy się przyzwyczaić do życia razem. Ja do tego, że teraz obok mnie jest czarny pies, a on do tego, że ma dom. Nie miałam zamiaru się rozpisywać, a i tak wyszło dość długawo. Zostawiam Was ze zdjęciami i filmikiem.



15 komentarzy:

  1. Świetny psiak! Nie wierzę,że to już miesiąc :) Życzymy sukcesów!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny jest! Aż trudno uwierzyć, że to już miesiąc minął...
    Z Twojego opisu wygląda na to, że Fuks i Niko są bardzo podobni pod względem charakteru. Mój Biszkopt też jest aniołkiem w domu, a na dworze coś w niego wstępuje :D
    Życzę Wam powodzenia w dalszej pracy i czekam na jej efekty! :)

    Pozdrawiamy,
    Martyna & Fuks

    OdpowiedzUsuń
  3. Niko, nie pomyślałabym, że z Ciebie diabełek na spacerach! Wyglądasz na typowe niewiniątko i aniołka, a tu proszę ;).

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem przekonana, że z pewnością pokonacie lęki oraz chodzenie smyczy.
    Spuszczasz go z smyczy czy jeszcze nie ufasz my na tyle aby go spuścić? :)
    W jakim programie edytowałaś film?

    Pozdrawiam i życzę powodzenia! , neronon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze mu nie ufam na tyle, żeby go puścić. Może w jakimś miejscu, gdzie miałabym pewność, że nie spotkam żadnego psa. Na razie spacery na smyczy :)

      Usuń
  5. Wiedziałam, że wszystko będzie dobrze! Teraz tylko te inne psy no i pies idealny <3 Życzę Wam jak najwięcej sukcesów i znikania problemów ze spacerami :)
    Pozdrawiamy! :)
    PS proszę w następnych postach o jak najwięcej zdjęć :D

    OdpowiedzUsuń
  6. O matko, to już miesiąc? Szybko zleciało. Dobrze, że się coraz to lepiej dogadujecie. Niko się świetnie prezentuje! :D

    Biscuit Life

    OdpowiedzUsuń
  7. Szybko minął ten miesiąc, według mnie i tak już trochę osiągnęliście jak na ten krótki czas.. życzę dalszych sukcesów :D

    inxmyxdreamsx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudownie trafiłaś, życzę Wam wszystkiego dobrego! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Już miesiąc ? Szybko ten czas mija.
    Niko to prawdziwy psi pieszczoch !!
    Jest przepiękny.
    Filmik świetny !!

    OdpowiedzUsuń
  10. Naprawdę szybko minął ten czas ;) Z pewnością pokonacie wszystkie lęki.

    Pozdrawiamy
    http://bialykrukk.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny jest, życzę Wam wszystkiego najlepszego ! :)

    lakispaniel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Awww, Niko to mój ukochany psiak! Kibicuję mu od samego początku i nie mogę doczekać się jego/Waszych kolejnych przygód ♥
    Ściskam Was mocno i z niecierpliwością wypatruję kolejnych nowinek z życia :)
    Pozdrawiam i zapraszam na http://czarnekudelki.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czas spędzony z psami tak szybko mija. Moje Białe jeszcze niedawno były takie maleńkie, a teraz to już dorosłe psiska :) Dużo zdrówka dla Niko. Bardzo chętnie będę śledzić Wasze przygody.

    Pozdrawiam
    http://bialymaltan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Jej jak szybko zleciał ten miesiąc! Psiak jest cudny i pięknie bawi się pluszakami- słodziak :)

    OdpowiedzUsuń

Lubię komentarze odnoszące się do tekstu, a nie tylko i wyłącznie do zdjęć. Każdy komentarz i nowy czytelnik to dla mnie duża motywacja do dalszego pisania! :)